Ślub to taki okres w życiu człowieka, w którym podejmuje decyzję, która będzie na nim ciążyła (albo wznosiła go wyżej) – przez resztę jego życia, nieważne czy jesteśmy kobietą czy mężczyzną. Dlatego też, dzisiaj podpowiemy wam, jak przygotować się do zdjęć ślubnych!

Pomyśl o odpowiedniej pozie
Krótki spacer we dwoje jest idealny do tego, aby rozpocząć waszą sesję zdjęciową w plenerze. Wystarczy, że złapiecie się za ręce i pójdziecie wolno w obranym kierunku. Fotograf wykonuje zdjęcia zwykle z większego dystansu. Możecie wtedy kierować wzrok w dowolny punkt poza kadrem, który przyciągnie waszą uwagę. Jeśli jednak to wam nie odpowiada, to pozycja siedząca również nadaje się do tego, aby fotograf zrobił wam idealne zdjęcie ślubne. Fotografia ślubna z oddali da neutralną perspektywę, natomiast zdjęcie z bliska zaakcentuje waszą obecność w kadrze. Możecie złapać się za ręce lub pozostawić je swobodnie przy sobie. Wybór należy do was – jednakże musicie pamiętać o tym, aby wszystko wcześniej z fotografem przedyskutować. Przecież nie jest tam od tego, aby robić wam niechciane przez was zdjęcia, tylko do tego, aby zdjęcia ślubne wypełniły wasz album pięknymi wspomnieniami, czyż nie?
Nie zapomnij porozmawiać z księdzem!
Większość szczegółów związanych z waszą fotografią ślubną w kościele można załatwić na pół godziny przez uroczystością. Jednakże, wiadomo jak to w praktyce wygląda – do księdza ustawia się zazwyczaj kolejka: para młoda, rodzice, kościelny, i tak dalej – nie ma wtedy czasu aby określić, gdzie fotograf może się poruszać, dlatego też lepiej też jest porozmawiać z księdzem o tym dzień lub dwa wcześniej, aby ustalić szczegóły, ponieważ świątynie i księża są różni i czasami ciężko jest wyczuć granicę, co może być ważne – a co nie. Dlatego też, jeśli chcecie otrzymać zdjęcia z lepszego ujęcia, lepiej jest zapytać o pozwolenie na to wielebnego, który będzie obsługiwał tą uroczystość.
Koordynacja i planowanie – to podstawa
Zatrudniliście kamerzystę, fotografa oraz DJ-a? Chcecie mieć zdjęcia i filmy zarówno z ceremonii, ślubu oraz też zdjęcia pozowane? To wiadomo, że trzeba wszystko odpowiednio przygotować. Najlepiej będzie, jeśli w takowej sytuacji kilka dni przed wydarzeniem, zaprosicie (w miarę możliwości) tych profesjonalistów w jedno miejsce, gdzie będziecie mogli na spokojnie wszystko skoordynować. Przecież nikt chyba nie chce, żeby fotografowi kamerzysta wchodził w ujęcie, i vice versa, czyż nie? Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, poproszenie zawodowców o ich przyjazd trzydzieści minut przed czasem nie powinno być już aż takim problemem, czyż nie?